KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 18 kwietnia, 2024   I   01:13:26 AM EST   I   Apoloniusza, Bogusławy, Gościsławy
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Prezydent Majchrowski nie pójdzie na urlop

29 sierpnia, 2014

Dwaj kontrkandydaci profesora Jacka Majchrowskiego w wyborach prezydenta Krakowa: Łukasz Gibała i Sławomir Ptaszkiewicz wezwali go, aby wziął bezpłatny urlop na czas kampanii.

Ich zdaniem nie powinien on pełnić swojej funkcji kandydując, ponieważ poprzez częste występy w mediach i otwieranie licznych miejskich inwestycji robi sobie darmową reklamę, zyskując znaczną przewagę nad rywalami w oczach mieszkańców.

- Wszyscy powinni mieć równe szanse. Nie da się połączyć funkcji zarządzania miastem z funkcją kandydata, który zabiega o głosy. To jest niemożliwe - powiedział Radiu Kraków-Małopolska Gibała.

A Ptaszkiewicz dodał:

- To jest w interesie mieszkańców i miasta. Prezydent powinien kierować się troską i pokazać klasę.
Według nich Majchrowski ma swoich zastępców i pełnomocników, którzy mogą w jego imieniu rządzić miastem przez kilka miesięcy, które pozostały do wyborów.

- Nie ma powodów, aby prezydent zawieszał swoją działalność. Prezydenta nikt nie zwolnił z obowiązków. Jeśli coś się wydarzyło w trakcie ostatnich lat to prezydent ma prawo o tym mówić. Jak została oddana do użytku ważna inwestycja to nie ma powodu, żeby prezydent nie mógł brać teraz udziału w jej otwarciu - odpowiedziała im na antenie krakowskiej rozgłośni rzecznik prezydenta Monika Chylaszek.

„W tym roku przed wyborami nie będzie zbyt wielu okazji do przecinania wstęgi. Jedyna inwestycja, która czeka na wielkie otwarcie to Centrum Kongresowe przy Rondzie Grunwaldzkim. Ma zacząć działać w połowie października. Kolejnymi mogą być: parking podziemny przy Muzeum Narodowym i pierwszy etap remontu ulicy Mogilskiej” - czytamy na stronie internetowej RK-M.

Nie ulega wątpliwości, że każdy pełniący ważną funkcję państwową lub samorządową polityk ma przewagę nad swoimi rywalami. Gdyby wszyscy mieli jednak brać urlopy na czas kampanii wyborczych, Polska stanęłaby w miejscu na kilka miesięcy.


Jerzy Bukowski

Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News