KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 28 marca, 2024   I   01:10:39 PM EST   I   Anieli, Kasrota, Soni
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Autorytet, ale nie profesor

27 listopada, 2014

Jeżeli przedstawiciel wymiaru sprawiedliwości chce się odwoływać w uzasadnieniu wydanego przez siebie wyroku do jakiegoś autorytetu moralnego lub społecznego, nie powinien popełniać błędów przy jego prezentacji.

A taka pomyłka przytrafiła się sędzi Dorocie Radlińskiej z Sądu Rejonowego Warszawa-Śródmieście, która orzekała w sprawie o zatajenie przez posła Platformy Obywatelskiej i byłego ministra transportu Sławomira Nowaka w pięciu oświadczeniach majątkowych zegarka wartego ponad 10 tysięcy złotych, skazując go za to na karę grzywny w wysokości 20 tys. zł.

W uzasadnieniu przywołała słowa uznanego przez siebie za autorytet Władysława Bartoszewskiego: „Przecież posłowie nie są analfabetami. Umieją czytać i pisać.”

Ten cytat błyskawicznie podchwyciły media, które w większości powtórzyły też określenie cytowanego przez sędzię autorytetu profesorem, którym Bartoszewski - niczego mu nie ujmując - nie jest.

Byłoby lepiej, gdyby reprezentantka trzeciej władzy bardziej uważała na słowa i nie wprowadzała w błąd opinii publicznej.


Jerzy Bukowski

Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News