Popiersie „radosnego biskupa” w parku Jordana

Zwany często radosnym biskupem sufragan krakowski urodził się 12 czerwca 1917 roku w Koconiu na żywiecczyźnie. Już od 11. roku życia był związany ze Zgromadzeniem Księży Misjonarzy. Święcenia kapłańskie przyjął 1 maja 1941 roku, a pracę duszpasterską prowadził w Zembrzycach, Szczawnicy, Tarnowie i Krakowie.

W czasie II wojny światowej był kapelanem w zakładzie dla osób w podeszłym wieku im. Helclów w Szczawnicy. Wraz z szarytką, siostrą Bronisławą Wilemską uratował życie pięciu osobom narodowości żydowskiej, za co 23 listopada 1993 toku oboje otrzymali tytuł „Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata”.

Po 1945 roku pełnił funkcję dyrektora Zakładu Księdza Siemaszki, był także rekolekcjonistą, wykładowcą teologii pastoralnej i fundamentalnej, proboszczem w misjonarskiej krakowskiej parafii pw. Najświętsze Marii Panny z Lourdes i bardzo popularnym duszpasterzem akademickim.

14 stycznia 1970 roku otrzymał sakrę biskupią z rąk metropolity krakowskiego ks. arcybiskupa Karola Wojtyły, z którym przyjaźnił się do końca życia papieża Polaka. W 2005 roku otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa. Zmarł 16 lipca 2011 roku i pochowany został na cmentarzu Salwatorskim.

Popiersie odsłonili: fundatorka Krystyna Korytowska, redemptorysta ojciec Piotr Andrukiewicz oraz jego twórca, a poświęcił duszpasterz artystów krakowskich i wieloletni proboszcz parafii pw. Najświętszego Salwatora, gdzie „radosny biskup” mieszkał przez kilkadziesiąt lat ks. infułat Jerzy Bryła.

- Był niezłomny w głoszeniu prawdy. W okresie komunizmu i walki z Bogiem i Kościołem, biskupp Małysiak do ostatnich dni swojego życia troszczył się o dusze ludzkie. Szczególną opieką otaczał młodzież i rodziny, zabiegając o wychowanie religijne, patriotyczne i moralne dla nich i dla wszystkich Polaków - powiedział prezes Towarzystwa Parku im. dr. Henryka Jordana, Kazimierz Cholewa.

A ks. Bryła dodał:

- Ksiądz biskup rzeczywiście wyglądał tak, jak przedstawiono go na pomniku. Niech przez to popiersie przemawia teraz do nas, ucząc miłości do Boga i Ojczyzny. Bp Małysiak był człowiekiem skromnym. Nie chwalił się swymi zasługami. Kiedy jeździliśmy czasem razem do sanatoriów, mówił mi: „Tylko nie wspominaj, że jestem biskupem”. I tak jednak wiele osób go rozpoznawało, usłyszawszy jego głos (oba cytaty za portalem internetowym krakowskiego wydania „Gościa Niedzielnego”).

W trakcie uroczystości utwory patriotyczne wykonywał działający od kilkudziesięciu lat w krakowskiej parafii pw. NMP z Lourdes Chór Mariański pod dyrekcją Jana Rybarskiego.

Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News