KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Piątek, 19 kwietnia, 2024   I   12:08:32 AM EST   I   Alfa, Leonii, Tytusa
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Wałęsa przegrał proces z kolegą z pracy

Michał Klonowski     05 lutego, 2018

Na mocy wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku były przewodniczący „Solidarności” i były Prezydent RP Lech Wałęsa ma przeprosić byłego pracownika Stoczni Gdańskiej Henryka Jagielskiego za nazwanie go na Twitterze, na portalach dwóch gazet oraz listownie tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa, zarzucenie mu pobicia kolegi w stoczni i stwierdzenie, że należał do „tajnego stowarzyszenia” - poinformowała Polska Agencja Prasowa.

Wałęsa został też zobowiązany do zapłacenia 15 tysięcy złotych wraz z odsetkami od czerwca 2017 roku, pokrycia kosztów procesu oraz zaprzestania rozpowszechniania tych informacji.

Proces o naruszenie dóbr osobistych toczył się z powództwa Jagielskiego, który domagał się przeprosin, 20 tys. zł zadośćuczynienia i zaprzestania rozpowszechniania informacji. Pełnomocnik Wałęsy wnioskował o oddalenie powództwa w całości.

„W toku procesu powód zarzucił pozwanemu także mówienie nieprawdy o jego przynależności do <jakiegoś dziwnego stowarzyszenia o zbrodniczym charakterze> oraz, że <pobił kolegę w stoczni w latach 70.>" - czytamy w depeszy PAP.

Dyrektor Wojskowego Biura Historycznego doktor habilitowany Sławomir Cenckiewicz potwierdził w toku procesu, że SB zarejestrowała Jagielskiego w latach 60. jako swojego tajnego współpracownika o pseudonimie „Rak”. Nie zachowały się jednak żadne dowody na działalność operacyjną, oprócz tej karty rejestracyjnej.

W ocenie sądu „twierdzenie jedynie na tej podstawie, że ktoś był agentem SB, jest zbyt daleko idące i pozwany wykazał się tutaj daleko idącą lekkomyślnością opierając na tym swoje przekonanie o współpracy powoda z SB”. Niezrozumiałe jest również, że „osoba taka jak Lech Wałęsa, świadoma tego, jakie warunki trzeba spełnić, żeby uznać daną osobę za współpracownika tajnych służb, formułuje publiczne twierdzenia wobec Jagielskiego jedynie na podstawie wzmianki na temat rejestracji”. Sędzia Piotr Kowalski podkreślił, że „takiej wypowiedzi nie można traktować inaczej niż pomówienie, i to pomówienie hańbiące powoda” (cytaty za Polską Agencją Prasową).

Michał Klonowski
Polish Pages Daily News
Amerykański Portal Polaków