KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Wtorek, 16 kwietnia, 2024   I   08:52:19 AM EST   I   Bernarda, Biruty, Erwina
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Walki psów w Nowej Hucie

Stanisław Dębicki     02 września, 2018

Krakowska policja wszczęła śledztwo w sprawie nielegalnych walk agresywnych psów urządzanych od kilku miesięcy codziennie w okresie wieczornym lub nocnym na wybiegu przy Nowohuckim Centrum Kultury na ulicy Tomickiego - poinformowało Radio Eska.

- Były tam zakłady, to funkcjonuje na zasadzie wygrywania pieniędzy za te walki. Zwykli mieszkańcy boją się tam iść ze swoimi psami, bo boją się spotkać z taką sytuacją. Wiem o zdarzeniu, gdzie jeden pies został zagryziony na tym wybiegu. To było jakieś dwa miesiące temu - powiedziała reporterom Eski anonimowa mieszkanka Nowej Huty.

Sprawa była kilka razy zgłaszana Straży Miejskiej, ale bezskutecznie, bo nie dzwoniono na numer alarmowy 986 w momencie walk, ale już po fakcie.

- Nie bagatelizujemy takich sytuacji. Sprawiamy, że patrole, które pełnią służbę w tym rejonie, są uczulone, mają zwracać uwagę na to, że w konkretnym miejscu może dochodzić do takich sytuacji - wytłumaczył dziennikarzom Radia rzecznik prasowy SM Marek Anioł.

Zdaniem przewodniczącego lokalnej Rady Dzielnicy Stanisława Moryca jest to jednak sprawa dla policji, a nie dla Straży Miejskiej.

„Policjanci sprawdzą teraz, co dokładnie dzieje się na wybiegu przy ul. Tomickiego. Według mundurowych samo organizowanie walk psów to wykroczenie, za które grozi co najwyżej areszt. Ale konsekwencje dla właścicieli napuszczanych na siebie zwierząt mogą być dużo surowsze” - czytamy na stronie internetowej Eski.

- Jeśli organ prowadzący uzna, że doszło do znęcania nad zwierzęciem, to może to być przestępstwo. W przypadku, gdy dochodzi do uśmiercenia psa w ten sposób, to jest to zabijanie psa ze szczególnym okrucieństwem. Za ten najcięższy czyn grozi nawet 5 lat więzienia. Oprócz tego właścicielom grozi odebranie oraz zakaz posiadania psów, o czym może zadecydować sąd. W pobliżu wybiegu zwiększy się liczba patroli. Mundurowi sprawdzą też, czy w pobliżu nie ma monitoringu - powiedział dziennikarzom młodszy inspektor Sebastian Gleń z małopolskiej policji.

Sprawę będą monitorować inspektorzy Krakowskiego Towarzystwa Opieki Nad Zwierzętami, a Radio Eska deklaruje dalsze zainteresowanie nią.


Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News