KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Piątek, 19 kwietnia, 2024   I   06:32:39 AM EST   I   Alfa, Leonii, Tytusa

Dyrekcja Zamku Królewskiego na Wawelu przygotowuje udogodnienia dla zwiedzających - poinformował portal LoveKraków.

- W przestrzeniach zamku powstaną pokoje dla matki z dzieckiem, jeden z nich w ciągu komnat. Oprócz tego w różnych miejscach Wawelu pojawią się poidełka dla turystów. To już standard w wielu instytucjach, a na Zamku Królewskim tego brakowało - powiedział portalowi  dyrektor doktor habilitowany Andrzej Betlej.

Stopniowo udostępniane są kolejne ekspozycje w związku z  łagodzeniem obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa. Można już zwiedzać Skarbiec Koronny, Zbrojownię., ogrody królewskie, Smoczą Jamę, basztę Sandomierską.

„Już w długi czerwcowy weekend (11-14 czerwca) Wawel planuje otwarcie Prywatnych Apartamentów Królewskich. Zwiedzający po raz pierwszy będą mieli okazję zobaczyć gabinet z obrazami renesansowymi z kolekcji Lanckorońskich i nieudostępniane wcześniej dzieła malarstwa włoskiego z XVII i XVIII wieku. Oprócz tego zostaną pokazane najnowsze nabytki w kolekcji Zamku Królewskiego, zakupione kilka miesięcy temu” - czytamy na stronie https://lovekrakow.pl/.

- Odwiedzający będą mogli zobaczyć przedmioty z zastawy stołowej księcia Aleksandra Józefa Sułkowskiego. Można powiedzieć, że to prawdziwy Rolls-Royce, jeśli chodzi o porcelanę z Miśni. A warto pamiętać, że to Wawel posiada najliczniejszy zbiór w Polsce! W ramach otwarcia Komnat na II piętrze przygotujemy pokaz innego zakupu: przypinki jubilerskiej z XVI wieku. I wówczas pokażemy także gabinet holenderski i gabinet kolekcjonera, które od tego momentu będą już na stałe otwarte dla zwiedzających - dodał dyrektor.

Planowane jest poszerzenie trasy plenerowej przez ogrody, która prowadziłaby aż pod pomnik Tadeusza Kościuszki oraz otwarcie rezerwatu archeologicznego kościoła pw. Świętego Gereona.

Pandemia pokrzyżowała niektóre plany i prace, ale nie ma obaw co do ich realizacji. W końcu czerwca miała być otwarta stała ekspozycja namiotów tureckich. Nastąpi to jednak w rocznicę odsieczy wiedeńskiej, czyli około 12 września.

Na razie Wawel odwiedzają głównie krakowianie, najczęściej w weekendy.

- Liczba odwiedzających wzrasta, ale powoli. Zobaczymy, co będzie dalej, gdy dojdzie do zniesienia kolejnych obostrzeń. Przyjęliśmy wydłużoną strategię otwierania poszczególnych ekspozycji, bo chcemy dbać o komfort i bezpieczeństwo odwiedzających. Nie mamy sztywnego harmonogramu. Stwierdziliśmy, że doświadczenie pandemii, tego odosobnienia, wymaga od nas czegoś więcej. Nie sztuką jest otworzyć na nowo ekspozycję, przekręcić klucz i wpuścić odwiedzających do środka. Chcemy zaoferować widzom coś nowego. I tak na przykład w Skarbcu prezentujemy również eksponaty z wystawy „Skarby epoki Piastów”, która została zamknięta z powodu pandemii, a cieszyła się dużą popularnością. Zamek Królewski na Wawelu jest na tej samej liście do zobaczenia dla turystów zagranicznych co Muzeum i Kopalnia Soli w Wieliczce, Muzeum Książąt Czartoryskich czy Muzeum Auschwitz-Birkenau. Kiedy dojdzie do otwarcia granic, turyści - miejmy nadzieję - powrócą w te miejsca - powiedział w rozmowie z LoveKraków dyrektor Betlej przyznając, że mieszkańcy miasta chętniej wybierają się teraz do Ojcowskiego Parku Narodowego i tam odwiedzają Zamek w Pieskowej Skale (oddział Zamku Królewskiego na Wawelu), gdzie otwarte są już wewnętrzne dziedzińce, ogród włoski i ekspozycje na I piętrze.